Dlaczego pszczół jest coraz mniej?

Ostatnio coraz częściej zadajemy sobie to pytanie. Czy pszczoły wyginą, a zarazem miód, który produkują? Z roku na rok pszczół jest coraz mniej, giną w masowych ilościach. Nie zdajemy sobie nawet sprawy jak ważną pełnią funkcję w naszym życiu te małe owady. Nie tylko produkują cenny miód, ale i zapylają ok. 90% roślin, które uprawiamy.  Wyginiecie pszczół, przyczyni się do wyginięcia ludzkości?  Czyżby najgorszy scenariusz wcielał się w życie? Pszczoły masowo giną, pszczelarze znajdują puste ule, najgorsze jest to, że nie potrafią zrozumieć jak do tego doszło.  Jest wiele teorii, negatywny wpływ telefonii komórkowej na pszczoły lub roztoczy pasożytniczych,  a może australijski wirus, jednak najprawdopodobniej pszczoły giną przez pyłki roślin modyfikowanych genetycznie, a dokładniej przez pestycydy w nich zawarte.  Do masowego ginięcia pszczół przyczyniają się także nieostrożni farmerzy, którzy w czasie pracy tych owadów opryskują swoje rośliny, co prawidłowo powinni robić po zachodzie Słońca.  W 2006 roku w Stanach Zjednoczonych odnotowano największe do tej pory masowe ginięcie pszczół. Okazuje się, że Agencja Ochrony Środowiska w USA wiedziała o zagrożeniach GMO, a dokładnie pestycydu, ale to zignorowała. A więc co robić? Jak pomagać pszczołom? Przede wszystkim siejmy rośliny miododajne, np. rzepak, róża, malina właściwa, melisa lekarska, śliwa, wierzba, chaber i wiele innych. W miarę możliwości opryski wykonujmy po zachodzie Słońca, dbajmy także o ule zimą, aby jak najmniejsza ilość pszczół wymarzła. Jednak najbardziej pozytywny wpływ dla pszczół byłby całkowity zakaz hodowli roślin modyfikowanych genetycznie na całym świecie.