Wydobywanie miodu z plastrów
Pszczoły składając przetworzony nektar w plastrach najpierw odparowują z niego wodę, by następnie zasklepić plastry woskiem. Praca pszczelarza rozpoczyna się od wyciągnięcia ramek z miodem z ula. Następnie należy je odsklepić, czyli oderwać warstwę wosku, i umieścić w wirówce. Dzięki sile odśrodkowej miód osiada na ściankach wirówki i spływa do naczynia. W takiej formie nie nadaje się jednak do spożycia, gdyż ma w sobie wiele zanieczyszczeń. Dlatego kolejnym krokiem w jego obróbce jest filtracja. Pozwala ona na usunięcie drobnych części komórek woskowych i innych zanieczyszczeń. Zdarza się, że po filtrowaniu na powierzchni odstanego miodu tworzy się biała piana, w skład której wchodzą drobne części wosku i inne drobiny lżejsze niż miód. Łatwo ją zebrać łopatką gdy miód już się odstoi. Pomimo tego że pianę można jeść, jej wygląd nie jest zachęcający, dlatego najczęściej miód czyści się przed sprzedaniem.
Pszczelarz powinien zadbać o odpowiedni dobór narzędzi. Nie mogą być one wykonane z żelaza, cynku, miedzi czy mosiądzu, gdyż miód może przejąć metaliczny posmak. Jony metali mogą również powodować ubytki witamin, szczególnie witaminy C, dlatego warto pamiętać o doborze profesjonalnych narzędzi.
Świeże miody często są ogrzewane do temperatury 45 stopni, co ułatwia proces klarowania. Warto jednak wspomnieć o tym, że nie można przekroczyć tej temperatury, gdyż powoduje to osłabienie aktywności enzymatycznej i zmniejszenie zawartości witamin. Innymi słowami, miód traci swoje dobroczynne właściwości w zbyt wysokiej temperaturze.
Przy okazji odcedzania miodu warto wspomnieć o tym, że na rynku dostępny jest również miód przaśny, który sprzedaje się w postaci plastrów. Miód przaśny jest w żaden sposób nieprzetworzony.